Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 28 maja 2012

Rozdział szesnasty.


Po dwóch godzinach wróciłyśmy do hotelu. Po drodze minęłyśmy się z Harrym i Niallem, którzy pewnie poszli coś zjeść. Kasia powiedziała, że boli ją głowa i chce się położyć.
-Cześć Zayn! - Krzyknęłam na wejściu do pokoju.
-Marta, a może wyskoczymy gdzieś razem ? – Zapytał z uśmiechem.
-Bardzo chętnie, ale daj mi chwilę.
Weszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic, umyłam się i uczesałam. Ubrałam krótkie spodenki,    t-shirt z logo Supermana i żółte Vansy. Zayn powiedział, żebym dała mu chwilę. Ubrał niebieską koszulę w kratkę którą uwielbiam do tego spodenki i białe Conversy. Wyszliśmy z hotelu, nie mieliśmy pomysłu gdzie iść więc błądziliśmy za rękę po Paryżu. W pewnym momencie myślałam, że padnę!  Nie mogłam uwierzyć, Justin Bieber spaceruje sobie w tej samej uliczce co my.
-Zayn! – Zawołał z uśmiechem.
-Justin jak miło Cię widzieć – Malik uśmiechnął się.
-A co to za dziewczyna obok Ciebie ?
-To jest Marta, moja dziewczyna – Justin podał mi rękę.
-Justin – przedstawił się.
-Marta – zarumieniłam się.
-Gdzie idziecie ?
-Na spacer.
-A może byśmy gdzieś w trójkę poszli ?
-Jasne, czemu nie - odparł Malik.
Byłam trochę skrępowana, w końcu poznałam Justina Biebera. Szłam nic się nie odzywając. Byłam wpatrzona w te słodkie pary całujące się pod wieżą Eiflla.
-A skąd jesteś ? – Zapytał Justin.
-Z Polski – odpowiedziałam z uśmiechem.
-Wasz kraj słynie właśnie z ładnych dziewczyn, wcale się nie dziwie.
-Ej, kolego! Robię się zazdrosny – Zayn objął mnie ręką i pocałowałam go w policzek.
-To może pójdziemy na lody ? – Wskazałam budkę z lodami. Podeszliśmy i kupiliśmy lody.
Nagle poczułam wibracje w kieszeni.
-Przepraszam na chwilę - mruknęłam do chłopaków.
-Halo ? - Odebrałam.
-Hej Marta z tej strony Jo <Asia>.
-No cześć - uśmiechnęłam się sama do siebie.
-Słuchaj przeprowadziłyśmy się wreszcie z rodzicami do Londynu!
-To świetnie! Słuchaj ja teraz jestem w Paryżu, ale wracam za kilka dni. To zdzwoń do mnie potem.
-Jasne, pa.
- Pa – rozłączyłam się. Przez chwilę trwała niezręczna cisza, postanowiłam ją przerwać.
-Co u Seleny ? – Zapytałam.
-To przeszłość, zerwałem z nią miesiąc temu jak byłem w Nowym Yorku.
-A szkoda .. Ładna była! – Powiedział Zayn, szturchnęłam go i upadły mu lody. – Ej ! To było specjalnie! Oddawaj mi twoje.
-Nie – pokazałam mu język. – Idź do Seleny.
-O co Ci chodzi ?
-Mi? O nic, idź niech Ci lody Selena kupi skoro taka ładna jest.
-Ale nie ładniejsza od Ciebie – złapał mnie w pasie.
-Niezłe masz bajery – pocałowałam go.
Justin odprowadził nas pod hotel.
-Słuchajcie, będę trochę w Anglii – spojrzał na mnie. – Dacie mi wasze numery ?
-Jasne – odpowiedzieliśmy równo.
-No to do zobaczenie w Londynie – wymieniliśmy się numerami, Justin pożegnał się i poszedł.
-Świetny jest, prawdziwy ideał.
-Grabisz sobie Marta, oj grabisz – mruknął Zayn.
-Weź przestań kochanie – przytuliłam go.
Weszliśmy do środka, ogólnie na korytarzu było spokojnie, ale w pokoju Kasi już nie.
-I myślisz, że od tak Ci wybaczę ? – Usłyszałam Kasię wchodząc do pokoju.
-Nie wiem! Ale kocham Cię! No błagam wybacz mi! – Niall stał z bukietem róż.
-Ludzie! Ludzie! Przestańcie się kłócić! – Zawołałam, wszyscy ucichli.
-Jasne, jasne, gdzie byliście ? – Kasia zmieniła temat.
-Przechadzaliśmy się po Paryżu i spotkaliśmy samego Justina Biebera..
-No co ty ?! – Dziewczyna nie mogła uwierzyć.-Opowiadaj!
-A my ? – Chłopcy wstali.
-A ty Niall to na pewno – warknęła Kasia.
-Wybacz mi! Ja Cię kocham, co mam jeszcze zrobić ?
-Dobra Horan.. Potem pogadamy.
-Nie! Teraz!
-Dobrze wybaczam zadowolony?
-To nie było szczere.
-Wybaczam – Kasia go pocałowała.
-Dziękuję – Irlandczyk się uśmiechnął.
Poszłyśmy do pokoju, opowiadałam wszystko o Justinie no i doszłam do Jo i Martyny. Martyna to siostra Jo jest od niej starsza o trzy lata ma 20 lat.
-To Martyna i Jo się wreszcie przeprowadziły do Londynu ? – Zapytała.
-No! To świetnie, wreszcie je poznasz.
-Nie będziesz miała za mało czasu dla mnie ?
-Nie, no coś ty. Jesteś moja najlepszą przyjaciółką – przytuliłam ja. – Na serio wybaczyłaś Horanowi ?
-Tak, nie mogę się długo gniewać na tego słodziaka.
-Całe szczęście – uśmiechnęłam się...
__________________________________________________
I jak może być?.. Nie wiem.. Jakoś tu namieszałam. Prawda ? :< . Dziękuuuuuuuje za tyle wejść *_*.
Przydałoby się więcej komentarzy :).
CZYTASZ = KOMENTUJESZ

5 komentarzy:

  1. Świetny rozdział! :)
    Czekam z niecierpliwością na następny, Pozdrawiam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem zadowolenie zadowolona!!! jest superrrr. ale mam uwagę bo Zayn jest obecnie z Pejcz czy jak jej tam... A ty teraz możesz być Stajlsowa noooo. ale rozdział super! czekam na następne rozdziały. Stała Czytelniczka/ Natalia19b ♥___♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Whoho,Justin Bieber :D
    i nareszcie jest Jo! Wee! Chce już kolejny rozdział! :*

    OdpowiedzUsuń