Łączna liczba wyświetleń

poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Rozdział ósmy.


Szczęśliwie dolecieliśmy na miejsce . W progu przywitała nas mama .
-Dziewczyny ! Wszystkie gazety o was piszą ! – Przytuliła nas .
-Mnie to nie cieszy , żadną z nas nie cieszy.
-Rozumiem . Idźcie z Natalią do jakiejś koleżanki po lekcje .
Poszłyśmy do Majki Ney  osobiście jej nie lubię ale to koleżanka Naty . Wzięłyśmy lekcję i wróciłyśmy do domu . Ja poszłam wziąć prysznic . Natalia tymczasem robiła swoje lekcje .
-Co tam robisz ? – Zapytałam wycierając włosy .
-Ja ? Ja nic – dziwnie spojrzała na telefon .
-Jasne ,jasne idź wziąć prysznic – tym razem ja wzięłam się za lekcje .Nagle usłyszałam dźwięk wiadomości.
-Ej siostra ! Ktoś ci napisał  - zawołałam .
-Jest – ucieszyła się patrząc w telefon.
-Kto napisał ? – Zapytałam ciekawskim tonem.
-No ten.. Maciek – spojrzała w dół.
-Maciek ?! Ten idiota ?
-To nie jest idiota – wybiegła z mojego pokoju .
Jeju zrozumiałabym jakby ktokolwiek , ale nie Maciek ! Powstrzymywałam się ,żeby jej nie wygarnąć w jednym dniu zrywa i w tym samym zarywa do tego debila Maciusia . Żeby się odreagować włączyłam jakiś film i jadłam żelki . Pewnie Hazz miałby ochotę – pomyślałam . Ale dlaczego cały czas o nim myślę . Pewnie przez to całe ich zerwanie . Muszę zadzwonić do Zayna pewnie się martwi.
-Hej skarbie dolecieliśmy – powiedziałam.
-To świetnie ! Bałem się o Ciebie .
-Jak tam chłopaki ?
-Jak zawsze , Louis je marchewki , Niall je pizzę ja oglądam nasz ulubiony film  razem z Dadym.
-Świetnie . A jak..
-Harry ? Jasne , nie wiem co robi zamknął się w pokoju .
-Nie myślałeś ,że sobie coś zrobił ? – Zerwałam się z kanapy .
-Nie coś ty normalnie z nim gadam przez drzwi – zaśmiał się Malik.
-To dobrze . Trzymajcie się , Kocham Cię , pa .
-Pa , Ja Ciebie bardziej  .
Cały czas myślałam o szkole jakie są nowe plotki o nas , co będzie z Natalią i (o fuu) Maćkiem . Myślałam też o Zaynie . Nie mogłam zasnąć wyobrażałam sobie ,że jestem wtulona w niego i oglądamy nasz ulubiony film .  Weszłam do góry do pokoju Naty ,żeby ją przeprosić za tego „idiotę” .
-Hej siostra.. Ja przepraszam za to.
-Nie szkodzi –uśmiechnęła się.- Chyba nadal czuję coś do Maćka.
-Słucham ?! – Wrzasnęłam na cały dom .
-Marta , Natalia ciszej tam ! – Zawołała mama .
-Wiesz co nieważne ! – Spojrzała na mnie krzywo Nat . – Dobranoc .
-Dobranoc – warknęłam .
          Obudziłam się wcześnie , wzięłam prysznic i naszykowałam się do szkoły . Zeszłam na dół na śniadanie,  chciałam przeprosić Natę za wczorajsze zachowanie . 
-To było głupie ,że wyśmiewałam się z Maćka – odezwałam się . – Ale zrozum szkoda mi było Harrego.
-No dobrze , nie gniewam się- uśmiechnęła się .
-To do szkoły – wzięłam plecak i wyszłyśmy z domu . Już przy budynku jakieś piętnaście osób pytało nas o chłopaków , kątem oka zauważyłam Maćka . Podeszłam do niego .
-Cześć . Mam tylko jedną sprawę , nie krzywdź jej – chciałam iść, ale Frączyk złapał mnie za rękę .
-Hej – uśmiechnął się. – Dobrze , rozumiem ,że już się nie przyjaźnimy ?
Chwilę na niego popatrzyłam i odeszłam bez słowa . Odwróciłam się i zobaczyłam ,że nadal za mną patrzy. Szłam przed siebie  do środka szkoły , niestety zauważyła mnie Sydney.
-Hej skarbie ! – Przywitała się .
-Tak , cześć  - spojrzałam w bok i zauważyłam Kasię .
-Co u Ciebie ? No i u chłopaków ? – Zapytała.
-Dobrze – zebrałam się i poszłam w stronę przyjaciółki.
Przywitałam się i weszłyśmy do szkoły. Nie było tak źle , chociaż na jednej lekcji dostaliśmy zastępstwo z starą panią Simpson , męka .  Lekcje jakoś szybko minęły miałam ich tylko pięć : biologię,  chemię , angielski, francuski i matematykę . Zadzwoniłam do Zayn’a na przerwie .
-Hej kochanie  - przywitałam się .
-Jak się cieszę ,że dzwonisz ! Wracamy wcześniej . Przekonałem chłopaków dla Ciebie.
-Matko Zayn ! Nawet nie wiesz jak się cieszę – powiedziałam smutnym tonem .
-Co się dzieje ? – Zapytał .
-Chciałabym Cię teraz przytulić .. A Ciebie , Ciebie tu nie ma – miałam ochotę się rozpłakać .
-Już niedługo mnie zobaczysz, nie umiem wytrzymać bez Ciebie !
-Ja idę na lekcję, pa,
-Pa , kocham Cię. I pamiętaj już niedługo się widzimy.
Miałam ochotę trochę poryczeć przez to wszystko . O dziwo podszedł do mnie Maciek.
-Ej , co jest ? – Zapytał .
-Nic , i Ciebie to nie powinno obchodzić – wytarłam łzy rękawem .
-Powiedz , przecież się kiedyś … Ehh kiedyś przyjaźniliśmy – powiedział to tak jakbym za tym tęsknił.
-Chodzi o to ,że tęsknie za Zayn’em .
-Ta okej chodźmy na lekcję – skrzywił się.
-Dobra , poczekam na Kasię .
-Jak chcesz – rzucił .
Jego zachowanie mnie dziwi coraz bardziej.  Nie wiem , może znowu powinniśmy się przyjaźnić ? Różne myśli przechodziły mi przez głowę pod koniec lekcji poczekałam na Maćka przy wyjściu ze szkoły.
-Maciek ! – Zawołałam.
-A cześć . Co jest ?
-Ekhm .. Może powinniśmy się nadal przyjaźnić – spojrzałam na niego i się wycofałam .  Frączyk mnie przytulił.
-Nareszcie jakiś dobry pomysł – uśmiechnął się .
-Zostaw ją – usłyszałam kogoś za plecami obróciłam się i zobaczyłam Zayn’a .
__________________________________________________
Macie ósmy ;). Myślałam nad tym czy Hazz wróci do Natalii i nie wiem jeszcze , mam ochotę trochę tu namieszać. Za kilka rozdziałów możliwe , że pojawi się nowa postać <Jo>. Dziękuję za ponad 700 odwiedzin O_O. Widzę , że kogoś obchodzi co piszę. Zapraszam też na mojego drugiego bloga http://hahaha124.pinger.pl/ <- na początku był normalny, potem to już tylko 1D ;D . ;) xxx
CZYTASZ = KOMENTUJESZ

niedziela, 29 kwietnia 2012

Rozdział siódmy.


-To nie moja wina ! Ja ich tu nie sprosiłem siedziałem do góry w pokoju  razem z Niallerem, Dadym i Louisem ! – Przytulił mnie . Z tyłu doszedł Niall z dziwnym grymasem na twarzy .
-Ej , co jest ? – Kasia podeszła do niego.
-Weźcie stąd Natalię ! – Wyszeptał.
Kasia posłuchała go i wzięła ją na górę . Ja tym czasem szukałam wśród dziewczyn Hazzy miałam rację na fotelu siedział Haroldzik a na jego kolanach jak zwykle jakaś pusta lalunia.
-Harry ! Pojebało Cię ? Natalia Cię kocha ! – Wrzasnęłam.
-Ale ! Ja ! Na prawdę !
-Zawsze ta sama wymówka . Ej, lalunie wypad stąd !
Wszystkie dziewczyny wyszły . Z góry zeszli Kasia , Natalia , Zayn i Niall . Nat podeszła do Harrego i poprosiła o rozmowę .
-Harry , nie wiem … Ale chyba Cię nie obchodzę więc koniec z nami – spojrzała nie niego i wycofała się. Hazz złapał ją za rękę .
-Zraniłem Cię kolejny raz .. Jestem skończonym idiotą  ! Obchodzisz mnie ..
-Harry .. Ale może tak ma być , może nie powinniśmy być razem ? – Chyba nie chciała tego powiedzieć , widziałam to po niej .
-Ale !
Przyciągną ją do siebie , ale Natalia się odsunęła i weszła do domu . Wbiegła na górę chciałam iść za nią ,ale Zayn mnie zatrzymał .
-Serio teraz ją zostaw – popatrzył mi w oczy .
Usiadłam obok Kasi która była wtulona w Nialla .
-Niall a może my też nie powinniśmy być razem .. Jestem zwykłą dziewczyną a ty .. Ty jesteś NIALL HORAN wokalista One Direction .
-Zamknij się . Zaczynasz zachowywać się jak Nat ! – Zaśmiał się Irlandczyk .
-Okej , okej .. Idziemy na spacer ? – Zapytała.
-Jasne  bardzo chętnie . – Nialler przytulił Kasię i wyruszyli nad staw.
Tymczasem do mnie przysiadł się Zayn .
-Ciekawy jestem jak sobie poradzą  Natalia i Haroldzik.. Ale tak serio ty liczysz się dla mnie tylko ty – Spojrzał mi oczy i pocałował mnie .  Później oglądaliśmy film i nim się obejrzałam zasnęłam.
        Rano obudził mnie Malik, oczywiście niechcący. Lekko się poruszył a ja już byłam na nogach, zaczęliśmy rozmawiać. Zobaczyłam, że Harry idzie na górę, domyśliłam się, że idzie do Natalii. Poszłam za nim. Nie zdążyłam wejść i zapytać co się stało . Natalia wybiegła z pokoju z płaczem . 
-Harry co jest ? – Przytuliłam go.
-To chyba ja powinienem płakać – spojrzał na mnie.  – Natalia .. Ona ..
-Ona ?
-Zerwała ze mną . Powiedziała ,że do siebie nie pasujemy - po policzku słynęła mu łza .
-Ej nie płacz  musisz  być twardy , jesteś facetem – zaśmiałam się , Hazz zbliżył się do mnie, szybko wstałam i powiedziałam , że idę się napić. Stałam w kuchni, usłyszałam jak coś strasznie hałasuje. Spojrzałam w tył , na schodach stała Nat z walizką .
-Natalia ! Jak mogłaś z nim zerwać ?! – Wrzasnęłam .
-Ja nie wiem.. Marta ! Ja go kocham ! Ale nie chcę ,żeby cały czas mnie ranił ! Ja stąd wylatuje jeśli ty nie chcesz zostań.
-Zaczekaj nie polecisz sama . Poczekajmy , jak Kasia wróci spakujemy się i wrócimy do Londynu.
-Jak to ?! – Spojrzał na mnie Zayn.
-Zayn skarbie ty masz podpisywanie płyt i koncert , jest środa wytrzymamy do soboty – pocałowałam go i poszłam na górę się pakować . Wysłałam jeszcze SMS do Kasi ,żeby wracali szybciej . Weszłam do pokoju  Hazzy .
-Jak tam ? – Położyłam się obok niego na łóżku .
-A jak ma być ? Jest okropnie ! – Spojrzał na mnie . – Ty jedyna mnie rozumiesz.
-Od czego się ma przyjaciół ?
-Eh , co prawda to prawda ! 
-Wiesz Hazz .. My zaraz wylatujemy z powrotem do Londynu .
-Słucham ? – Zerwał się z łóżka .
-Spokojnie , niedługo wracacie ! Wszystko się ułoży  . – Przytuliłam go i spojrzałam w te cudne zielone oczy.
-Mam nadzieje … - Pociągnął mnie za rękę .- Do zobaczenia Marta .
-Do zobaczenia – uśmiechnęłam się i wyszłam z pokoju .
Ciężko było mi się pożegnać z Zaynem, tak samo Kasi z Niallem, Natalia pożegnała się i szybko wyszła. Jestem ciekawa co tam w szkole i ile plotek o nas wymyślili.
________________________________________________
Łuhuhuhu siódmyyyy ! Jak ja dziękuje za powyżej 600 wyświetleń, najbardziej dziękuje Jo . Motywujesz mnie kobieto :D . Dziękuję bardzo stałym czytelnikom kocham was <3.
CZYTASZ = KOMENTUJESZ

piątek, 27 kwietnia 2012

Rozdział szósty.


  Zayn spał ze mną na kanapie, miałam dziwny sen, że jakaś laska próbowała mnie zabić. Rano Nat zrobiła śniadanie, jedyne co potrafiła – jajecznice.  O dziwo, dzisiaj mi smakowała, pewnie dlatego,  że byłam cholernie głodna, pizzy, którą przywiózł Zayn nie tknęłam.
- To jak z tym wylotem do Manchesteru? – Spytał Zayn.
- Przecież  my nie możemy! Mamy szkołę głuptasie  - przytuliłam go.
- Ale spokojnie, spokojnie. – Powiedział i pocałował mnie w czoło.
- Możemy, jest jeden sposób… Ale to raczej nie możliwe.
- Co?! Mów szybko!
- Hahaha, napisanie zwolnień na tydzień, ale wątpię, że wy byście je napisali!
- Dla Ciebie? – Nat chrząknęła. – To  znaczy dla Was… Dla Was wszystko. – Powiedział Zayn.
- W takim razie, dzisiaj musimy je zanieść.
- Już piszę!
     Zayn napisał zwolnienia i pojechaliśmy po Kasię która siedziała od 15 minut w szkole.Przed szkołą spotkałyśmy Sam.
- Hahaha, jak tam wasi, udawani chłopacy. – Zaczęła się śmiać.
- Pierwsza sprawa,  mówimy chłopcy, druga spra.. – Nie zdążyłam nic powiedzieć, ponieważ podszedł do nas Zayn, i pocałował mnie w usta. Ale tej idiotce zrzedła mina. Podbiegło do nas około setki dziewczyn, prosząc o autograf od Zayn’a, była tam też Sam. Malik dał autograf tylko kilku dziewczynom, zaraz złapał mnie za rękę i kazał biec do szkoły. Nagle zadzwonił dzwonek,  przerażony brunet, zaczął biec w przeciwnym kierunku, byłam tak zdezorientowana, cały czas biegłam z chłopakiem, zastanawiałam się tylko gdzie jest Nat i Kasia. Weszliśmy z Zaynem do auta, chciał już odjeżdżać , jednak zatrzymałam go w porę.
-  Co z dziewczynami?! – Zaczęłam krzyczeć i wychodzić z auta.
- Stój, zaczekamy na dzwonek, na lekcje. – Złapał mnie za rękę.
- Dobra, ale zaraz potem po nie idziemy.
     Siedzieliśmy w samochodzie jakieś 20 minut, czekaliśmy dotąd aż wszystkie te, natrętne fanki pójdą na lekcję . Chwile potem ktoś zaczął walić w okna  auta.
- Spierdalajcie i tak nie dostaniecie żadnego jebanego autografu!! – Zaczął wrzeszczeć bardzo wkurzony Zayn.
   Gdy spojrzał kto stoi przy wozie, troszkę się speszył, okazało się, że to Kasia i Nat.
-Dzięki – powiedziała sarkastycznie Kasia.
-Matko ! Dziewczyny ! Przepraszam – zaśmiał się Malik.
-Spoko ! – Uśmiechnęła się Natalia.
Wyruszyliśmy na lotnisko . Weszliśmy do samolotu i wzbiliśmy się ku górze . Po drodze towarzyszyły nam turbulencje mocno złapałam rękę Zayna i jakoś wytrwałam do lądowania  . Taksówką dojechaliśmy do  tymczasowego domku chłopaków .  Weszliśmy i już było słychać głośną muzykę . Zayn był kompletnie zaskoczony . Nie było ani Dadyego ani Lou . Niall obżerał się w kuchni. Na lodówce była kartka ,że Liam i Louis poszli na podwójną randkę . Na kanapie siedział Harry z uroczą blondynką, całowali się.. Spojrzałam na Natalię .
-Natalia ! Spokojnie , na pewno to nic nie znaczy … - Sama nie wierzyłam w to co powiedziałam.
-Nie znaczy ? – powtórzyła przez łzy .  W tym momencie Hazz zerwał się z kanapy popatrzył chwilę na  Natalię i powiedział coś w rodzaju „To nie tak jak myślisz” . Natalia nie chciała go słuchać i wybiegła .
Oczywiście ja Zayn i Harold ruszyliśmy za nią . Kasia postanowiła zapytać Niallera co tu się wydarzyło.
              Biegłam za Natalią.. No bardziej za Malikem bo nie byłam aż tak szybka. Zayn złapał mnie za rękę i zatrzymał. 
-Co ty robisz ?! – Powiedziałam z oburzeniem . – Przecież ona może sobie coś zrobić !
- Nic sobie nie zrobi  - pocałował mnie w czoło. – Niech Haroldzik sobie to załatwi.
Wbrew chłopakowi pobiegłam za Hazzą i Nat. Zdążyłam podsłuchać ich rozmowę.
-Nie dotykaj mnie . Proszę nie dotykaj mnie – po policzkach spływały jej łzy.
-Ja tak bardzo przepraszam ! Wiem ,że straciłaś do mnie zaufanie przez to wszystko przepraszam, kocham Cię i to było najgorsze co  zrobiłem w moim życiu!
Nat podeszła do niego i go przytuliła. Zrobiło mi się lżej . Zayn dobiegł.
-Marta ! Tu jesteś ! – Przytulił mnie.
-Jestem, jestem. Pogodzili się.
-Aha , szybko. Przynajmniej my się nie kłócimy kochanie – pocałował mnie i za rękę wróciliśmy do domu chłopaków. Na miejscu zobaczyłam ,że Kasia całuje się z Niallerem .
-W tym momencie wydaje mi się ,że długo nas nie było – zaśmiał się Zayn.
-Ekhm. Ten no – wyszczerzył się Irlandczyk . – To jak tam Hazz i Natalia ?
-Chyba się pogodzili – popatrzyłam na Kasię.
-Dobra to my pojedziemy na miasto . Same dziewczyny – zaznaczyłam stanowczo .
-No dobra- zasmucił się Malik.
Razem z dziewczynami ruszyłyśmy w stronę miasta . Wydawało mi się ,że Nat była lekko zdenerwowana.
-Siostra, co jest ? – Zapytałam patrząc w wystraszone oczy Natalii.
-No , nic – odpowiedziała patrząc pod nogi.
-Nie wierzę Ci. Mów co się stało .
-Boje się ,że Harry mnie nie kocha i kłamał .
-Więcej wiary młoda – uśmiechnęłam się.
-Nie jestem młoda –parsknęła . – Mamy tyle samo . Jesteśmy bliźniaczkami.
-No przecież wiem, ale ja jestem starsza o cztery godziny – zaśmiałam się.
-Niecałe. O popatrz jest tu MilkShakeCity . Idziemy ?
-Co ty na to Kasia ? – Spojrzałam na przyjaciółkę.
-Jasne! Czemu , nie ?
Gdy tylko weszłyśmy wszyscy rzucili się w naszą stronę i pokazywali główną stronę gazety , jej tytuł był szokujący „Chłopcy z 1D mają dziewczyny ! Prawdziwa miłość czy romanse?”.  Wybiegłyśmy z  MilkShakeCity i ruszyłyśmy w stronę domu chłopaków.
-Dziewczyny to głupie oni się dowiedzą  gdzie nasi chłopcy mieszkają – mruknęła zdyszana Kasia.
-Kasia ma rację – Natalia spojrzała w tył  nikt na szczęście nie biegł … JESZCZE NIE BIEGŁ. Nat spojrzała jeszcze raz .
-Ludzie .. Nie chce nic mówić ale .. Biegnijcie ! – Wrzasnęła ciągnąc nas za ręce .
 Na rogu wbiegłyśmy do jakiegoś sklepu , grupa ludzi przebiegła obok .
-Mam dość  wracamy do domu !
Razem z dziewczynami wróciłyśmy do chłopaków . Gdy otworzyłam drzwi zobaczyłam jakieś pięć dziewczyn.
-Zayn ! – Wrzasnęłam. - Co wyście do choler jasnej zrobili ?! Aż tak długo nas nie było ? - No faktycznie jakieś pięć godzin.. Ale przepraszam bardzo !
_______________________________________________
Taaaaadam szósty! ;> . Dziękuje Jo za dopingowanie :D i miłe rozmowy (mokre spodnie) na fb i TT :3.
Mam kilku stałych czytelników i baaaardzo was kocham miśki dziękuje za ponad 400 wejść ♥.

czwartek, 26 kwietnia 2012

Rozdział piąty.


Byłyśmy już pod domem chłopców, weszłyśmy do domu.  Kasia była cała zapłakana, nagle zobaczyła całkiem zdrowego Nialla, który jak zwykle coś wcinał.
- Nic Ci nie jest?! – Krzyknęła i przytuliła go. - Nie… Czemu miało by mi coś być?
- No, bo Zayn mówił, że złamałeś rękę…
-Haha ! No tak nie wiedzieliśmy jak was tu ściągnąć bo jutro wyjeżdżamy  na podpisywanie płyt do Manchesteru – roześmiał się Irlandczyk .
- To nie było śmieszne, strasznie się o Ciebie bałam.
Wtedy do pokoju wszedł Zayn  .
-Widzę ,że mój plan zadziałał ! – Zaśmiał się .
-Chyba Cię zabiję ! – Przytuliłam go .
-Ej, ale na dal mnie kochasz prawda ?
-Głupi jesteś ? – zawiesiłam głos.-  Jasne ,że tak.
Wszyscy usiedli na kanapie w salonie , mama zgodziła się ,żebyśmy nocowały u chłopaków . Nagle na dół zszedł Hazz.
-Natalia – uśmiechnął się .
-Ekhem . Też tu jesteśmy – odezwał się Zayn.
-A ! Tak , tak cześć. Co robicie ?
-Chyba mamy zamiar oglądać film – spojrzałam na Zayna.
-Przyłącze się .
Harry usiadł obok Natalii . Kasia była wtulona w Nailla który oczywiście jadł popcorn . Włączyliśmy jakiś film, nagle Zayn spojrzał na mnie .
-I co ja zrobię bez Ciebie w Manchesterze ?  - Powiedział smutnym tonem .
-Na pewno sobie poradzisz .
-Poradzić , poradzę . Ale nie umiem chwili wytrzymać bez Ciebie … To co dopiero tydzień  - westchnął.
Popatrzyłam mu tylko w oczy i po chwili zasnęłam wtulona w niego.  Rano obudziła mnie głośna muzyka całej paczki nie było w pokoju . Wyszłam na taras ,a tam standardowo sobotnia  impreza i oczywiście mój Dj Malik.
-Czemu mnie nie obudziliście ?! – Powiedziałam z oburzeniem .
-Przepraszam ,ale nie chciałem Cię budzić . Słodko wyglądasz jak śpisz - przytulił mnie Zayn.
-No dobrze  – roześmiałam się.
-Wylatujemy na podpisywanie dopiero o  2:00 także chce ten czas spędzić z tobą  - złapał mnie za rękę i poszliśmy na spacer . Czas szybko zleciał nadeszła godzina wylotu chłopaków . Ze łzami w oczach żegnałam Zayna.
-Proszę nie płacz. To tylko tydzień – pocałował mnie.
-Dla mnie to nie tydzień … To wieczność  - przytuliłam go ostatni raz w tym tygodniu, przynajmniej tak mi się wydawało. Podobnie było z dziewczynami wszystkie byłyśmy zapłakane ,ale cóż jakoś wytrzymamy ten tydzień.  Mam nadzieje ,że nic się nie stanie ani chłopakom ani nam.
          Niedziela minęła szybko . Praktycznie pół dnia ryczałam.
-Cieszę się ,że chociaż ty nie płaczesz – powiedziałam do siostry, wtedy Nat na mnie dziwnie popatrzyła .
-Nic nie spałam i dla tego próbuje Cię uspokoić bo mam okazję pospać po południu ! – Zmarszczyła brwi i podłożyła mi chusteczki pod nos.
-Ładne masz te wory pod oczami – zaśmiałam się.
-Spadaj – dostałam poduszką w głowę.
Przestałam płakać, ale było mi okropnie przykro ,że nie ma Zayna . Napisałam do niego SMS’A  - „Dolecieliście już ? Kocham Cię i tęsknie” .  Odpisał po dziesięciu minutach – „Tak nie martw się , ja też bardzo tęsknie najchętniej to bym wrócił do Ciebie do Londynu ! Nialler się obżera tortillą a Lou marchewkami . Hazz , ja i Liam nie tknęliśmy nic od wczoraj . Ej, kocham Cię.”  To sprawiło ,że jeszcze bardziej za nim tęsknie . Ogarnęłam się , umyłam włosy i spięłam w kok. Założyłam jeszcze bokserkę i luźne dresowe spodnie . Odrobiłam lekcję i spakowałam się na jutro do szkoły . Ehh, mam nadzieje ,że nie spotkam tego idioty Maćka ! – Pomyślałam. Zeszłam na dół do salonu ,żeby obejrzeć film  . Wzięłam sobie jeszcze popcorn i usiadłam na kanapie , włączyłam jakiś film romantyczny . Nawet nie wiem po co . Chyba ,żeby się zdołować . Połowę  filmu znowu przepłakałam . Mama tymczasem była u sąsiadki . Zanim wróciła przemyłam sobie twarz i nie było widać ,że płakałam.
-Hej dziewczyny . Zamówię wam na kolację pizzę  - przywitała nas mama.
-Siemasz mamo ! No , okej  dzięki  – odpowiedziałam .
-Gdzie Natalia ? – Zapytała patrząc na schody .
-Śpi , bo w nocy prawie , znaczy w ogóle nie spała .
-Oj nie martwcie się chłopcy niedługo wrócą – Przytuliła mnie i pocałowała w czoło.
-Jakoś wytrzymamy  do soboty – uśmiechnęłam się i weszłam na górę .
-Natalia ! Chodź mama zamówi pizzę .
-Cicho !! Ja chcę spać !
-Nie ma ! Wstajesz – zwaliłam ją z łóżka .
-No dobra , ale pizza ma być bez pieczarek  - spojrzała na mnie .
Zeszłyśmy na dół i zamówiłyśmy pizzę .  Natalia zaproponowała horror .
-To nas trochę powinno odciągnąć od zmartwień .
-Może masz rację ? Ale jak to ma mi pomóc jak wszędzie widzę Zayna ?!
-Ej ! Musisz się przyzwyczaić !  Masz chłopaka w zespole sławnym na cały świat ! Czasami nie będzie go na miesiąc albo dwa . Więc spokój ! – Poczochrała mnie po głowie.
Zaczęłyśmy oglądać film nosił tytuł „Przypadek 39” . Matko jakie to było straszne . Film opowiadał o takiej dziewczynce która jest demonem . BOŻE ! Nigdy więcej ! Mam dość horrorów !
-Dobra Nat . Ja już więcej takich rzeczy nie oglądam .
-Haha . Ten film dopiero trwa pół godziny . Do końca zostało .. – Przerwał jej dzwonek do drzwi .
-Pewnie to pizza . Pójdę otworzyć .
To rzeczywiście była pizza . Tylko za facetem od pizzy stał Malik .
-Zayn ! –Wrzasnęłam po policzkach spływały mi łzy .
-Nawet jak wróciłem płaczesz ? – Pocałował mnie i przytulił.
-Matko ! Co ty tu robisz ? – Spojrzałam mu w te piękne brązowe oczy.
-Jak już mówiłem bez Ciebie nie umiem wytrzymać ani chwili . Przyjechałem po Ciebie , Kasie i Natalię.  Lecicie do Manchesteru  - znowu go przytuliłam . 
_______________________________________________________
I oto rozdział piąty ! Długo nie czekaliście ;D . Szczerze mówiąc nie podoba mi się zbytnio ;/
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Mam nadzieje, że chociaż wam się podoba ! Możecie też follować mnie na TT - @fforever_1D . ;)xx

środa, 25 kwietnia 2012

Rozdział czwarty.


Zupełnie zapomniałam ,że jest dzisiaj szkoła, durny  piątek przynajmniej dotąd nie byłyśmy bo był remont . Ale dobra czas wstawać – pomyślałam.
Poszłam do pokoju Naty ,żeby ją obudzić do szkoły , a co zastałam ? Ubraną  Natalie która suszy włosy.
-Matko ! O której ty kobieto wstałaś ? –zerknęłam na budzik.
-No znaczy , ja nie spałam prawie w ogóle .. – Zaśmiała się .
-Myślałyśmy o Hazzie ? Ej, właśnie z kim się wczoraj pisało ?
-To trochę dziwne ,ale Maciek do mnie napisał . – Skrzywiła się.
-Maciek ?! Jak to Maciek !? I czemu tak niezadowolona jesteś ?
-Bo mnie zranił ? – Warknęła .
-Bez nerwów  !
Zeszłyśmy na dół mama już naszykowała śniadanie i znowu zostawiła wiadomość na lodówce  tylko ,że tym razem poszła do pracy . Razem z siostrą zjadłyśmy śniadanie i wyszłyśmy do szkoły  . Na wejściu przywitała nas Samanta Forney  tak jakby mój wróg .
-Dziewczęta ! Cały TT o tobie Marta , Kasi i Natalii buczy ! To prawda ,że chodzicie z chłopakami z 1D ?
 - Ciebie to nie powinno obchodzić  Sam. – Uśmiechnęłam się szyderczo i weszłam z dziewczynami  do szkoły. 
Wszystkie dziewczyny ze szkoły na nas napadały całe przerwy spędzałyśmy na opowieściach o chłopakach . Miałam tego dość ! Kasia i Nat z resztą chyba też . Lekcje minęły szybko . Wychodząc ze szkoły zauważyłam Maćka.
-Hej piękna ! – Zawołał .
-Cześć . Wiesz my z Natalią i Kasią się spieszymy więc tak nie przedłużając.  Nara. – Maciek zmarszczył brwi . Przywitał się z moją siostrą ,ale ona odpowiedziała mu jednoznacznym środkowym palcem. Po powrocie do domu pomyślałam o Kasi . Przez te ciągłe spotkania z Niallem , Zaynem i Harrym oddaliłyśmy się od siebie . Wpadłam na pomysł ,żeby ją zaprosić na noc . Kasia dotarła na miejsce około 6:00 .
-Siemasz– przywitałam się .
-Hej ! -  krzyknęła Natalia z salonu .
-Witam, witam ! – Odparła Kasia. – Przyniosłam popcorn i dobry horror .
-Świetnie !  Mamo rekwirujemy salon na  trzy godzinki . – Powiedziałam i przytuliłam mamę.
Horror nosił tytuł „Kobieta w czerni” .. Natalia cała się trzęsła , dla mnie to nie było takie straszne , ale powiem ,że w niektórych momentach piszczałyśmy z Kasią jak małe dziewczynki .  Nadeszła już 09:00 Kasia skoczyła wziąć prysznic  ja oglądałam telewizje u mnie w pokoju , Natalia leżała obok mnie.
-Kasia ! Wyłaź z tej łazienki ! Ja chce umyć włosy ! – Krzyknęłam.
- Nie tylko ty  – powiedziała ze śmiechem Nat.
-Nie bulwersujcie się tak . Już wyszłam – rzuciła .
Wszystkie położyłyśmy się do łóżek  . Nagle dostałam sms’a od Zayna ,  „ Niall złamał rękę spadając ze  schodów. Nic więcej mu nie jest . Mam nadzieje ,że nie obudziłem was . Kocham Cię”.
-Kasia… Nialler złamał rękę spadając po schodach – w moich oczach było widać przerażenie.
-Co ?! Matko ! Marta  błagam jedźmy do nich !
-Może by tak rano ?
-Żartujesz sobie ?! ja nie zasnę biedny Niall. – Spuściła głowę . Zgodziłam się aby pojechać do chłopaków . Ubrałyśmy się i poprosiłyśmy ,żeby mama  nas zawiozła .  
______________________________________________________
TAAAAM. A oto i czwarty ;33. Mam nadzieję ,że się spodoba ! Siedziałam nad nim z godzinkę ;D .
CZYTASZ = KOMENTUJESZ
Dzięki za dodawanie komentarzy przy każdym rozdziale Jo :*

wtorek, 24 kwietnia 2012

Rozdział trzeci.


Była 12:00 pomyślałam ,że jeszcze jest trochę czasu i poszłam wziąć prysznic . Następnie wysuszyłam włosy i  ubrałam zielone rurki , czerwoną bokserkę , szarą basebolówkę  i szare conversy .  Nata ubrała się podobnie tylko rzeczy miała w innych odcieniach ubrała jeszcze zieloną czapkę . 
-Gotowa ? – popatrzyłam na siostrę.
-Jasne !
-Dobra chodź idziemy .
Wyszłyśmy z domu o 14:00 . Kasia czekała na nas już pod London Eye . Ktoś złapał mnie w pasie .
-Cześć – Przytulił mnie.
-Zayn ! – Uśmiechnęłam się . – To moja siostra Natalia .
-Hej . Miło mi cię poznać .
-Heh . Wzajemnie !
Obróciłam się , tam już szedł Harry , Niall , Liam z Danielle i Lou z Eleonor  . Louis , El , Dady i Daniell poszli na London Eye . Haroldowi i Niallerowi przedstawiłam siostrę.
- Cze-cześć – Zaniemówił Harry .
-Hej  – Natalia zrobiła wielkie oczy .
-Więc ty jesteś Natalia .
-Tak , to ja  – zaśmiała się .
-A więc , czy chciałabyś iść ze mną na gorącą czekoladę ?- Zapytał słodko Harold.
-Bardzo chętnie .
Ja , Zayn , Kasia i Nialler poszliśmy na miasto .  Zayn kupił mi ogromnego białego misia , a Nialler Kasi naszyjnik ze srebra z literką "N".
-Kasia ! – zawołałam po cichu .
- No ?
- Wy ze sobą jesteście ?
-Tak  – Stanęłam jak wryta  . Przytuliłam Kasie i zaczęłyśmy skakać w miejscu .
-Co wy robicie ? – Zapytał ze śmiechem Zayn.
-To ty jeszcze nie wiesz ? Kasia jest z Niallerem !
-Ty ! Blondyn ! Nie pochwaliłeś się . – Zayn złapał Irlandczyka i zaczął go czochrać .
   Razem z Malikem postanowiliśmy się przejść. Szłam z nim kawałek  , on nagle zatrzymał mnie i spojrzał w oczy.
-Marta, chciałem Cię o to zapytać nawet pierwszego dnia – powiedział.
-Tak ?
-Czy chciałabyś ? Czy byłaby taka opcja…  Byś była ze mną ?
-Zayn – popatrzyłam na niego – Tak ! - Uśmiechnęłam się  i wtuliłam w jego tors . Nagle kątem oka zobaczyłam ,że Natalia idzie za rękę z Haroldzikiem.
-Zobacz w prawo . 
-Łoł ! Szybko poszło . Hahaha. – Zaśmiał się Malik .
Podbiegłam do moich gołąbków .
-Siema misiaki .
-Ma-Marta ! – Zająknęła się Nat.
-Spokojnie . – powiedział nadal śmiejący się  Zayn.
-Ekh . Może ja ten .. Pójdę już. – Spojrzał w dół Hazz.
-Nie , ej Harry . Nie idź . – Przytuliła go Natalia.
-Dobra to my was zostawiamy . – Pociągnęłam Malika za rękę .
 Poszliśmy poszukać Kasi i Niallera . Oni tymczasem siedzieli na ławce obok budki z Fast-Foodami . Irlandczyk standardowo się obżerał a Białas piła Cole .
-Hej ! Jestem głodna ! Niall ! Smaka mi narobiłeś na tortillę ! – Zaśmiałam się .
-Zaczekaj pójdę Ci .  – Pociągnęłam Malika za rękaw .
-Nie , ja jestem za gruba , poza tym żartowałam !
-Cicho ! Nie jesteś za gruba – przytulił mnie -  zjemy na pół też jestem głodny.
-No chyba ,że tak – zaśmiałam się.
Siadłam obok Kasi . Ona nie zwracała na  mnie uwagi była zbyt zajęta Niallerem . Zjedliśmy  i  poszliśmy poszukać  Liama , Danielle , Louisa , Eleonor , Harrego i Natalii. Wszyscy znaleźli się przy London Eye .  Chłopcy odwieźli Kasię , później mnie i Natę .
Zayn pocałował mnie i dodał . – Pamiętaj ,że jesteś wyjątkowa !
Przytuliłam go i zobaczyłam ,że Natalia przytula Harrego. Weszłyśmy do domu , nikogo nie było  na lodówce wisiała kartka od mamy  „Wyszłam do koleżanki obiad macie w lodówce jest lazzania” .
-Lazzania ? O fu ! Nie mam ochoty na nic po tej tortilli . –Zaśmiałam się .
-Ja w ogóle nic  nie zjem. – Rzuciła Natalia.
-Dziewczyno ! Czy ty coś dzisiaj jadłaś ? – Zapytałam.
-No tak śniadanie …
-Tylko ?! – Krzyknęłam .
-Marta ! Nie chce być gruba !
-A idź ! – Zaśmiałam się. - Okej spać ! Jazda ! Jutro do szkoły .
-Harry chodzi do szkoły w Londynie ?
-A co to za pytanie ?
-Tak jakoś – wzruszyła ramionami.
-Nat ! ona ma prywatnego nauczyciela w szkole to by go zabili !
-Rozumiem, dobranoc siostra !
-Dobranoc. – Odparłam.
Poszłam wziąć prysznic  , następnie wysuszyłam włosy  i przebrałam się w piżamę . Przechodząc obok pokoju Natalii zobaczyłam ,że pisze z kimś sms’y . Ciekawe tylko z kim… 
_________________________________________________
CZYTASZ = KOMENTUJESZ !
Czy ktoś to wgl czyta ? :D  Jeśli macie jakieś propozycję kogo by dodać do postaci to piszcie w komentarzach :*

Rozdział drugi.


-Marta ! Marta ! Wstajemy ! – usłyszałam wołanie Zayna.
-Spokojnie już wstaje ! –odpowiedziałam .
 Wyszłam z namiotu . Zayn stał nade mną .
-Witaj śpiochu . – uśmiechnął się Malik.
-Siema ! – Na twarzy pojawił mi się banan  na jego widok.
-Ej, wyrwiemy się w dwójkę ? –zapytał – chyba nie będziemy tu potrzebni  .
Wskazał palcem przytulających się przy ognisku Kasię i Niallera.
-No też mi się tak wydaję ! – zaśmiałam się.
Zayn wziął mnie za rękę i razem ruszyliśmy w stronę miasta. Szliśmy nie całe pół godziny i zaatakowała nas grupa fanek . Postanowiłam ,że dam im chwilę . Chwila zamieniła się w dwie godziny straciłam Zayna z oczu . Ściemniało się , nie wiedziałam co ze sobą zrobić . Poszłam do centrum nagle ktoś złapał mnie za rękę.
 -Idioto ! Wiesz jak się wystraszyłam !?
-Przepraszam . –Zrobił tą swoją smutną minkę .
Wyszliśmy z autobusu i skierowaliśmy się w stronę domu . Była już  4:00 na 5:00 miałyśmy  być z Kasią w domu .  Zayn i chłopcy odwieźli nas do domów . Zayn na pożegnanie przytulił mnie. Gdy weszłam do domu zobaczyłam walizki w przedpokoju .
-Mamo ! Po co te walizki ?  - zawołałam .
Moim oczom ukazała się moja siostra Natalia !
- Natalia ! – wrzasnęłam . – Na ile przyjechałaś ?
-Na zawsze . – powiedziała z uśmiechem .
-Cudownie ! Poznasz Zayna i cały zespół 1D . A pamiętasz Kasię ?
-Pamiętam,  pamiętam ! –uśmiechnęła się .
Razem z Natalią wbiegłyśmy na górę . Opowiadałyśmy sobie o wszystkim jakieś cztery godziny , jak nie więcej  . Bardzo się cieszyłam ,że moja siostra wróciła .
               Wstałam na śniadanie o 9:00 na dole siedziała Natalia z Mamą .
-Dzień dobry – powiedziałam z uśmiechem – co na śniadanko ? Bo czuje się jak wiecznie głodny Niall.
-Hahaha. Jajecznica siadaj do stołu Marta . – Powiedziała ze śmiechem mama.
-Jak się spało ? – zapytała Natalia.
-Prawie w ogóle nie spałam cały czas myślałam o ..
-Zaynie ? Tak wiem . – Siostra odwróciła głowę .
-O co chodzi z tym Zaynem ? - Powiedziała mama.
-Podoba się Marcie - wyszczerzyła się Nat.
-Nie prawda ! - Natalia oberwała ode mnie z poduszki.
-Starczy ! Zjedzcie śniadanie - powiedziała z uśmiechem mama.
Na razie wolałam się nie odzywać .  Po śniadaniu zawołałam Natalie na górę .
 -Ej, co jest ?! – zapytałam – dziwnie się zachowujesz .
-Bo, bo … Tęsknie za Maćkiem ! Zerwał ze mną ..  – po policzku spłynęła jej łza .
-Słucham ?! Jak to zerwał ? Ahh. No tak . Przeprowadził się do Londynu . Ej czekaj ! Ty teraz też jesteś w Londynie !
-Tak . Ale ja już nie chce do niego wracać …
-Rozumiem. – odparłam .
-On nie tylko przez wyjazd zerwał !
-Ale jak to  „nie tylko ‘’ ?
-Powiedział ,że mnie już nie kocha. To chyba dobrze ,że już tego nie ciągnęliśmy .- Zamyśliła się Nat.
Siedziałyśmy przez chwilę w ciszy . Nagle zadzwonił mi telefon .
-Hallo  ?
-Cześć śliczna – domyśliłam się ,że to Zayn .
- Hej . Co tam ?
-Wyjdziecie dzisiaj z Kasią ? Niall by się ucieszył . Ja z resztą też .
-Jasne , a może też jechać moja siostra ?
-Masz siostrę ?
-Tak. Po rozwodzie moich rodziców mieszkała z tatą w Polsce.
-Zabiorę Hazze . Może się polubią . – Zaśmiał się Malik.
-Miejmy nadzieje . Ostatnio chłopak ją rzucił . Może Harold ją pocieszy . – Rzuciłam .
-Okej , to do zobaczenia, pa.
-Pa  – Po tej rozmowie pojawił mi się banan  na twarzy .
-Co taka ucieszona ? – Zapytała Natalia .
-No , po prostu wychodzisz ze mną i Kasią do chłopaków  Zayna , Harrego , Nialla , Liama i Louisa .
-Aaaaaaaaaa ! Kocham Cię ! Dziękuje !
-Nie ma za co . Czas żebyś ich wreszcie poznała . 
Zadzwoniłam do Kasi , z chłopakami umówiłyśmy się o 14:30 przy London Eye .
_______________________________________________________
Jak wam się podoba drugi ? Starałam się :D . https://twitter.com/#!/fforever_1D <- a to mój TT . Follow me ? Follow back !   Mam nadzieję ,że drugi mi lepiej od pierwszego wyszedł . Komentujcie ;) xx

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Rozdział pierwszy.


        Umówiłam się na dzisiaj z Kasią mamy skoczyć do Centrum Handlowego .  Nadeszła godzina 3:00.
-No wreszcie jesteś ! – przywitała mnie Kasia. – Stoję tu jakieś piętnaście minut!
-Oj przepraszam ! Wiesz ,że lubię się spóźniać . – zaśmiałam się .
-Dobra dosyć gadania idziemy ! –zawołała.
Po centrum chodziłyśmy jakieś dwie godziny .  Gdy wychodziłyśmy zza zakrętu ktoś wylał na mnie shakea !
-Matko ! Przepraszam ! Bardzo ! – Zawołał ładny mulat.
-Nic się nie stało . – powiedziałam dziwnym tonem – chodź Kasia pójdziemy do mnie, przebiorę się.
-Nie ! Ja kupię Ci nową bluzkę ! Jestem Ci to winny ! – spojrzał na mnie .
-Ehhh. Skoro nalegasz . Tak w ogóle to jestem Marta a to moja przyjaciółka Kasia . – przywitałam się.
-Ja jestem Zayn . – nagle z tyłu dobiegła reszta chłopaków .
-To jest sen ? – zapytałam- wy jesteście One Direction !
-No jesteśmy . – potaknęli wszyscy .
-Chłopcy to jest Marta a to Kasia. – pokazał na nas Zayn.- A to Harry , Liam , Louis i Niall .
Od początku Zayn mi się spodobał miał takie śliczne brązowe oczy . Wydaje mi się też ,że Nialler nie mógł oderwać oczu od Kasi.
-To może chodźmy po nową bluzkę , a później zapraszamy na gorącą czekoladę ! – Zaproponował Malik  .
Szybko znalazłam ładną i niedrogą bluzkę . Później poszliśmy na gorącą czekoladę .
-Mieszkacie w Londynie ?  - zapytał Hazz .
- Tak od czterech lat . –odparła Kasia .
-Ej , ludzie ! Gdzie moja torebka ?! – krzyknęłam.
-Może została w cukierni ! Pójdę sprawdzić . – Zaproponował Niall . – Pójdę z tobą ! – dorzuciła Kasia.
Wrócili po pięciu minutach .
-Nie ma jej ! – skrzywił się Irlandczyk .
-Ej Marta ten koleś ma twoją torebkę ! – wskazał palcem jakiegoś faceta,  Zayn .
Ja tym czasem podnosząc się z ławki uderzyłam się w kostkę .
-Ej, nic Ci nie jest ? – zapytał brązowooki przystojniak.
-Nie . Jest dobrze .
Reszta chłopaków i Kasia pobiegli za złodziejem . Razem z Zaynem poszliśmy ich szukać. Odnaleźli się  w centrum miasta . Byli otoczeni grupą paparazzi .
-Moja torebka ! – krzyknęłam i rzuciłam się Harremu na szyję .
-Ekkkrh. Co za niegodziwość ! Już z torebką nie można się pokazać żeby Cię paparazzi o coś nie posądzali . – Zaśmiał się Louis .
-Bardzo wam dziękuje ! – uśmiechnęłam się .
-Skoro tu mieszkacie to może by tak częściej się widywać – zaproponowali Niall z Zaynem
-Czemu by nie ! – Dałyśmy im nasze numery telefonów .
Chłopcy odprowadzili nas do domów . Najpierw Kasię a potem mnie . Na pożegnanie dałam Zaynowi buziaka w policzek .
-Następnym razem uważaj z sheykami ! – zaśmiałam się .
-Będę . – Zarumienił się Malik .
         Rano obudził mnie telefon od Kaśki .  Umówiłam się z nią na 2:00 do MilkShakeCity. Tym razem byłam punktualnie.
-Hej . Co dziś robimy ? – Zapytałam.
-Rano zadzwonił do mnie Niall powiedział ,że będzie z chłopakami i mamy przyjść na 2:00 do MilkShakeCity. - Rzuciła .
-Świetnie ! – Odparłam.
Odwróciłam się w stronę okna. Na ulicy stał ogromny czerwony autobus z napisem „One Direction”  z którego wybiegli Liam ,Harry , Louis , Zayn i Niall .
-Hej dziewczyny ! – krzyknęli . – Może by tak mała przejażdżka ?
-Hahaha . Chętnie !
Weszliśmy do autobusu . Cały był pusty .
-Wynajęliśmy go specjalnie na dzisiaj . – Uśmiechnął się Liam . – Mam nadzieje ,że rodzice wam pozwolą  dzisiaj u nas przenocować .
-Słucham ? – zdziwiłam się .
-No w namiotach w naszym ogrodzie . – odparł Harold .
-Uuu . Zapowiada się ciekawie ! – zaśmiała się Kasia .
Chłopcy zawieźli nas po rzeczy oczywiście rodzice się zgodzili . Było cudownie . Gdy weszliśmy do ogrodu zobaczyłam siedem namiotów  i na środku ogromne ognisko .
-Masz ochotę na spacer ? – Złapał mnie za rękę Zayn .
-Chętnie . – Spojrzałam mu w oczy .
Zaprowadził mnie nad staw .
-Zamknij oczy ! – mruknął .
-Dobrze.
Szliśmy około  piętnastu minut . 
-Dobrze możesz otworzyć oczy .
Przede mną było ogromne serce ze świeczek a na środku koc , szampan i dwa kieliszki .
-Nie miałem co wymyślić ale…
-Ciiii. Jest pięknie . – przytuliłam się do niego .
Do ogrodu wróciliśmy około 21:00 . Chłopcy zaproponowali śpiewanie .
-Mamy nadzieje ,że znacie tekst i lubicie śpiewać . – Zaśmiał się Hazz.
-Ja tak . Kasia woli grać na gitarze ! – puściłam oczko do Niallera .
-Mam dwie gitary zaraz Ci przyniosę . – Uśmiechnął się Irlandczyk .
Zaczęliśmy od Gotta Be You , WMYB , One thing.
 -Spać ! 3:00 jest ! – Zawołał Liam  .  -Dobranoc Wam ! – Krzyknęłam, zasnęłam dopiero po 4:00 . Ze względu na to ,że  cały czas myślałam o tym brązowookim przystojniaku . 
___________________________________________________
Nie poszło mi zbyt dobrze :c . Mam nadzieję ,że chociaż wam się spodoba :C.  Liczę na komentarze ! ;) xx

Przedstawienie postaci .



Marta Bednarek  
Skromna osiemnastolatka (Polka) mieszkająca z mamą w Londynie . Kocha śpiewać ma do tego piękny głos ! Ma brązowe włosy i oliwkowe oczy .  Jej świat wywróci się do góry nogami gdy zaprzyjaźni się z chłopcami z 1D .
   

Kasia Białas
Jest w równym wieku z Martą . Chodzą do tej samej klasy i przyjaźnią się od pięciu lat. Kasia uwielbia grać na gitarze. Lubi farbować włosy jest tak samo pokręcona jak Marta . No może troszkę bardziej. Ona także pochodzi z Polski .



 Samanta Forney
Rozpuszczona dziewczyna w równym wieku z Martą . Zaliczana do elity szkoły . Ładna jest…  Ale nadzwyczaj pusta.





Zayn Malik
W każdym zespole powinien być bad boy w 1D jest to Zayn , nie jest aż taki bezuczuciowy ! Zakochał się w Marcie. (dziewiętnastolatek) .


 Niall Horan
Milutki blondynek . Nie zadaje się z byle kim . Uwielbia jeść , dba o chłopaków z 1D . Jego uczucie do Kasi wzrasta z każdą chwilą (dziewiętnastolatek) .





                                                                        Harry Styles
Najmłodszy  członek One Direction .
Ma prawie  osiemnaście lat. Jest słodki i opiekuńczy .

  Louis Tomlinson
Żartowniś . Jest w związku z Eleonor . Uwielbia marchewki . Jest najstarszy z zespołu ma 20 lat.





Liam Payn
W zespole pełni rolę tatusia chociaż ma 18 lat czyli nie jest najstarszy . Jest bardzo opiekuńczy . Ma dziewczynę o imieniu Danielle .

Natalia Bednarek
Siostra bliźniaczka Marty , chociaż inaczej wyglądają i zupełnie nie są podobne . Po rozwodzie ich rodziców Natalia mieszkała z tatą w Polsce. Teraz przeprowadziła się do Londynu .

 Maciek Frączyk
                                            Przyjaciel Marty, oraz były i nowy chłopak Naty.






__________________________________________________
Przedstawienie postaci mam za sobą . Mam nadzieje ,że mój blog wam się spodoba ;).